Wideo: Kolejne niespodziewane przekazanie na autostradzie w Mołdawii: „Niesamowicie nadrobili zaległości” / Tymczasem kolejny odcinek, na którym...

Wideo: Kolejne niespodziewane przekazanie na autostradzie w Mołdawii: „Niesamowicie nadrobili zaległości” / Tymczasem kolejny odcinek, na którym...

grudzień 18, 2024

Oczekuje się, że początkowy odcinek autostrady A7 „Autostrada Moldovei” zostanie oddany do użytku w ciągu kilku dni. Po intensywnych pracach budowlanych w zeszłym miesiącu, fachowcy z branży budowlanej byli zaskoczeni szybkim postępem. Natomiast kolejny etap, w którym pod koniec roku intensywnie pracowało konsorcjum przedsiębiorców rumuńsko-bułgarskich, na razie nie zostanie otwarty. Powodem jest to, że jego otwarcie wiązałoby się z całkowitym zamknięciem trzech dróg powiatowych. Według źródeł bezpośrednio bliskich projektowi część 1 autostrady A7 między Ploiești i Buzău, która rozciąga się na długości 21 kilometrów między Dumbrava (A3) a Mizil, ma zostać otwarta w piątek 20 grudnia. Natomiast część 2, obejmująca 28 kilometrów pomiędzy Mizil i Buzău, nie zostanie jeszcze otwarta pomimo wysiłków budowniczych z ostatnich tygodni i zapewnień władz, że mogłaby być gotowa do końca roku.

Otwarcie wiązałoby się jednak z zamknięciem trzech dróg powiatowych, w tym głównej drogi prowadzącej do Mizil. Według innego źródła pracującego nad budową części 2, wszystkie obecne prace mają na celu otwarcie ruchu do końca roku. Spółka autostradowa nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu. Według rzecznika CNAIR Alina Șerbănescu decyzja spodziewana jest dopiero w czwartek. Jak podaje HotNews.ro, pierwsza część, zbudowana przez włosko-rumuńskie konsorcjum Impresa Pizzarotti – Retter Projectmanagement, zostanie tymczasowo udostępniona Mizil.

Rozwiązanie wymaga prowizorycznego ronda i tymczasowej zjazdu na skrzyżowaniu DJ100C. Według Ionuț Ciurei, przedstawiciela Stowarzyszenia Pro Infrastruktura, nie jest to rozwiązanie optymalne, ale biorąc pod uwagę okoliczności, to słuszna decyzja o otwarciu autostrady, choćby tylko w ramach rozwiązania tymczasowego, aby ukończony odcinek mógł być używane przez użytkowników dróg. Przekazanie pierwszego etapu było dla ekspertów zaskoczeniem, głównie ze względu na sprawną organizację firmy Retter. Przez ostatni miesiąc wykonali świetną robotę, szczególnie przy pracach mostowych, takich jak Cricov, mosty CF804 i DJ101F oraz węzeł A3. Otwarcie Części 1 nie oznacza jednak zakończenia procesów, gdyż do zakończenia pozostały jeszcze prace, takie jak dokończenie przejazdów poza autostradą. Węzeł pośredni Albești-Paleologu również nie zostanie teraz otwarty, jego całkowite ukończenie ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch–trzech miesięcy. Jeśli chodzi o przesunięcie otwarcia Lotu 2, przedstawiciele organizacji obywatelskich uważają, że jest to słuszna decyzja do czasu ukończenia skrzyżowań z drogami powiatowymi. Autostradę warto otworzyć tylko wtedy, gdy mieszkańcy nie będą ograniczani w korzystaniu z dróg ze względu na budowę.

Przedstawiciel Pro Infrastructura docenia wysiłki rumuńsko-bułgarskiego konsorcjum CONI-Trace wykazane w ostatnich tygodniach, jednak jego zdaniem przesunięcie w czasie otwarcia ruchu było decyzją rozsądną, aby nie powodować niedogodności dla przewoźnika mieszkańców, użytkowników dróg lub pracowników. Oczekuje się, że część 2 zostanie oddana do użytku w ciągu dwóch do trzech miesięcy, istnieją jednak obawy, że będzie dostępna już w kwietniu, zanim odcinek zostanie całkowicie ukończony. Drogi budowlane przed oddaniem do ruchu nie są rozwiązaniem idealnym z punktu widzenia bezpieczeństwa. Autostrada A7, „kręgosłup Mołdawii”, będzie liczyła łącznie 440 km z Ploeszti do Siret, przecinając region z północy na południe, ograniczając ruch m.in. na jednej z najbardziej zatłoczonych i niebezpiecznych dróg – DN2 (E85). Już w 2020 roku ukończono 16 kilometrów autostrady omijającej Bacău.

KUP NAKLEJKĘ RUMUŃSKIEJ AUTOSTRADY